piątek, 20 września 2013

Lip care

Dziś krótko, rzeczowo i na temat. Jaki? Pielęgnacji ust ;-)
Każda z nas marzy o miękkich, nawilżonych, gładkich ustach, które będą kusiły płeć przeciwną i nam samym dawały sporo komfortu, np. do stosowania intensywnych kolorów pomadek ;-)
Jak zadbać o ich właściwe nawilżenie i odżywienie, jednocześnie zapobiegając pierzchnięciu i pękaniu? 

NIVEA Lip Butter raspberry rose;
FLOSLEK Pomadka ochronna do ust z witaminami A i E;
ORIFLAME Tender Care caramel protecting balm
Cały sekret zadbanych, nawilżonych i odżywionych ust tkwi w ich właściwej pielęgnacji
Przetestowałam na sobie mnóstwo różnego rodzaju produktów do ust, które miały mi pomóc w utrzymaniu ich we właściwej, i zadowalającej mnie, kondycji.
Spośród nich wybrałam 3, które są moimi ulubionymi. 

FLOSLEK LIP CARE 
Pomadka ochronna do ust z witaminami A i E

Od producenta otrzymujemy taką oto informację:
"Zastosowanie: Dla aktywnych, skuteczna ochrona ust przed wysuszeniem, pęknięciami oraz pierzchnięciem.
Działanie: Redukuje skłonność do wysuszenia oraz pękania ust – szczególnie w kącikach. Witamina A i E oraz wysokiej jakości składniki tłuszczowe sprawiają, że wargi są właściwie nawilżone i chronione przed nadmiernym wysuszeniem. Pozostawia na ustach film ochronny, który niweluje wpływ działanie zmiennych warunków atmosferycznych. 
Skóra ust jest gładka, natłuszczona. Usta wyglądają świeżo, naturalnie o ładnym kolorycie."

Ja używałam tę pomadkę głównie na noc, kiedy czułam, że moja usta potrzebują regeneracji. Faktycznie, pomadka ta zmniejsza podatność ust na pękanie i wysuszenie. Natłuszcza, ale i nawilża. Od razu po przebudzeniu czułam, że kiedy ja w nocy odpoczywałam, moje usta wracały do formy ;-) Były nawilżone i gładkie.  

Plusy: 
Wygodna, higieniczna aplikacja - sztyft.
Nawilżenie, odżywienie, regeneracja ust.
Ochrona przed pierzchnięciem i pękaniem ust.
Niska cena: ok. 6 zł
Dostępność.

Minusy:
Jedynym minusem jaki widzę w tej pomadce to "smak" -  ale to moje osobiste widzi-mi-się. ;)


NIVEA LIP BUTTER
Masło do ust malina

Najpierw kilka słów od producenta:
"Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Raspberry Rosé sprawia, że są one niezwykle miękkie."

Według mnie to najlepsze cudo, jakie kiedykolwiek używałam do pielęgnacji ust :-D
Zdecydowanie jest to mój ulubieniec, kocham to masełko za działanie i dlatego jestem w stanie wybaczyć kilka małych minusów, jakie posiada. 
Stosuje je i w ciągu dnia - zawsze jest pod ręką, ale tylko w domu ze względu na opakowanie i sposób aplikacji- oraz na noc. Sprawdza się we wszystkich sytuacjach. Począwszy od zwykłego nawilżania, aż po reanimację ust w stanie największego kryzysu.
 
Plusy:
Ma odpowiednią konsystencję, smak-zapach.
Jest go dosyć dużo - 16.7 g / 19 ml.
Łatwo dostępne (Rossmann, Natura).
 W całkiem dobrej cenie: ok. 10 zł.
Opakowanie - łatwo jest wydostać i zaaplikować to masło, zarówno za pomocą palca, jak i bezpośrednio na usta.

Minusy:
Opakowanie - niezbyt higieniczne, bo musimy mieć czyste ręce, jeśli chcemy nakładać to masło palcem, poza tym bardzo łatwo się brudzi i przyklejają się do niego różne paproki. ;) Czasem ciężko się je otwiera, na pewno nie radzę tego robić nakremowanymi dłońmi ;)

ORIFLAME TENDER CARE Caramel PROTECTING BALM
Uniwersalny balsam ochronny

Kto nie zna tego produktu w wersji różowej? Myślę, że jeśli jest ktoś taki, to znajduje się w zdecydowanej mniejszości. 

Podobnie jak u poprzedników, producent obiecuje, że produkt ten "doskonale nawilża, odżywia i koi suchą, spierzchniętą skórę, natychmiast przywraca jej uczucie miękkości." 
I faktycznie tak się dzieje ;-)

Mimo, że bardzo lubię balsamy z serii Tender Care, to nie sięgam po nie bardzo często. Dlaczego? Denerwuje mnie to, że trzeba wydłubywać wręcz produkt z opakowania. Otwór słoiczka jest - według mnie - za mały, a kiedy dodatkowo mamy długie paznokcie, wydobycie tego produktu to koszmar. 
Słoiczek niepotrzebnie jest zwężany u góry. Gdyby zrezygnowano z tego, łatwiej byłoby się dostać do samego balsamu, a przecież o to chodzi, żeby czerpać jak najwięcej z samej aplikacji i stosowania tego produktu ;)
Plusy:
Nawilżenie, wygładzenie ust.
Niesamowity zapach ♥
Eleganckie opakowanie (jakby nie patrzeć ;)).
Pojemność: 13 g / 15 ml
Wydajność.

Minusy:
Niewygodne wydobywanie produktu z opakowania.
Cena regularna: ok. 25 zł


Nawilżanie i odżywanie ust nie miałoby jednak sensu, gdybyśmy co jakiś czas nie robiły peelingu ust. Najlepiej sprawdza się cukier+miód albo zwykła szczoteczka do zębów (byle nie ta, którą myjemy zęby) ;-) 

Peeling plus nawilżenie ust dadzą nam w efekcie piękne i  gładkie usta, na których bez obaw będziemy mogły bawić się kolorami pomadek, błyszczyków itd. ;-D

Buziaki, A. :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...