Dzisiaj krótko i na temat. Marka Maybelline w swojej ofercie od niedawna ma pomadki ochronne o wdzięcznej nazwie Baby Lips.
Występują w 6 odmianach: 3 z nich są transparentne i mają filtr SPF 20, a kolejne 3 dodatkowo pozostawiają na ustach subtelny kolor.
http://www.maybellinetrends.pl/baby-lips/ |
Zdecydowałam się na transparentną wersję tego cudeńka, ponieważ pielęgnacji nigdy za wiele. A że zakup ten nie był w ogóle planowany, trochę się obawiałam, że wydam 9,99 zł, a efekt będzie żaden.
Na szczęście jestem pozytywnie zaskoczona jakością tego produktu i jego działaniem.
Usta faktycznie są miękkie, nawilżone, ładnie wyglądają. Czy jest to 8 godzinne nawilżenie? Sama nie wiem, jak mam to ocenić. Czuję, że gdy nałożę ten balsam, to on działa. Podczas stosowania jakiegokolwiek produktu do pielęgnacji, trzeba pamiętać że podstawą jest systematyczność. Wtedy możemy liczyć na długotrwałe efekty.
Jeśli chodzi o zapach to jest całkiem przyjemny, nic specjalnego. Mnie osobiście kojarzy się z pomadką ochronną z Flosleku. ;-) Na plus prosty design opakowania.
Jeśli chodzi o zapach to jest całkiem przyjemny, nic specjalnego. Mnie osobiście kojarzy się z pomadką ochronną z Flosleku. ;-) Na plus prosty design opakowania.
Podsumowując: miłe zaskoczenie, ale można kupić równie dobry produkt, jak nie lepszy taniej. Tylko od was zależy, czy wolicie mieć gadżet w torebce, czy coś co gorzej się prezentuje, a działa cuda. :-)
Buziaki, A. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz