środa, 27 sierpnia 2014

Wibo, Extreme Nails nr 482

Jeśli śledzicie naszego bloga, to doskonale wiecie, że bardzo lubię lakiery Wibo. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam nowe lakiery z kolekcji Extreme Nails, wiedziałam że ten kolor będzie mój. Długo jednak zwlekałam z jego zakupem, bo nie do końca byłam przekonana, czy się spisze. Cieszę się, że poczekałam i nie kupiłam go wcześniej w regularnej cenie. Dlaczego? Czytajcie dalej.  ;-)


Indygo to bardzo ciekawy, zwracający uwagę kolor. Stanowi mocny akcent w stylizacji. Bardzo cieszyłam się, że Wibo ma go w swojej kolekcji.

Z praktycznych informacji:
• klasyczny pędzelek
• schnie przeciętnie
• cena regularna: 5,99 zł / 8,5 ml (na promocji -40% → 3,60 zł)

Minusem ogromnym jest krycie! A raczej jego brak... Przy tak intensywnych barwach pigmentacja stanowi bardzo ważny element. Niestety jedna warstwa wygląda tragicznie. Po drugiej jest nieco lepiej, ale wciąż widać końcówki. Trzecia warstwa nadaje głębię koloru, ale w zależności od światła nadal widać końcówki. Masakra. 
Jestem zakochana w kolorze, ale niestety pigmentacja tego lakieru nie zachęca do jego stosowania. Myślę, że zastosowany na kryjącą bazę (np. biały lakier) będzie wyglądał lepiej.





 
Nie mogę polecić zakupu tego lakieru. Nie kryje tak jak powinien kryć, przez co efekt nie jest tak spektakularny, jak mógłby być.
Szkoda. 

Co myślicie o tym kolorze? Podoba Wam się?
Buziaki, A. xD

8 komentarzy:

  1. Dali pupy z tym kryciem :( Bo kolor na jesień idealny

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor marzenie,ale krycie porażka :( Może znajdę w GR podobny kolor

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku kolor przecudny! Tylko baza faktycznie nieodłączna, takie prześwity zawsze mnie wkurzają :-D Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety wszystkie takie atramentowe kolory mają ten sam problem, uwielbiam ten kolor jest naprawdę mega i posiadam kilka odcieni z różnych firm, żaden nie kryje po dwóch warstwach a szkoda...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...