Witam Was serdecznie w setnym poście! Jak ten czas szybko leci. Pamiętam jak dziś jak przygotowywałam dla Was pierwszy wpis, a tu już setny. :P Wspaniale! Gratuluję sobie i A. wytrzymałości i cierpliwości :*
Teraz wracajmy już go głównego bohatera dzisiejszego posta, a jest nim Eveline ultra trwała pomadka w płynie. Jest to mój ogromny ulubieniec zimowych dni w kategorii "kolorówka". Dlaczego? Czytajcie dalej.
Moje usta w zimie są przesuszone i spierzchnięte, dlatego w tym czasie rezygnuję z wysuszających, matowych pomadek. Ale czy to oznacza zrezygnowanie z intensywnie podkreślonych ust? Zdecydowanie nie!
- TRWAŁOŚĆ: jest to najbardziej trwały produkt do ust jaki dotychczas miałam. Wraz z upływem czasu traci trochę na blasku, ale kolor utrzymuje się spokojnie 5- 6h.
- ZAPACH: bardzo przyjemny, owocowy.
- OPAKOWANIE: standardowy, gąbeczkowy aplikator. Bardzo wygodny w użytkowaniu.
- CENA: ok 10zł za 7ml do kupienia w niektórych drogeriach Rossmann, Hebe.
- WYKOŃCZENIE NA USTACH: usta po jego aplikacji są błyszczące i lekko lepkie jak po zastosowaniu błyszczyka. Z czasem nic się jednak nie zbiera w kącikach, ani nie roluje. I co najważniejsze, absolutnie nie wysusza ust.
- KOLOR: ja posiadam nr 117 i jest to intensywny kolor jasnej fuksji. Dokładnie taki jaki lubię :)
Kolor i trwałość skradły moje serce! Dzięki tej pomadce przekonałam się do błysku na ustach. Serdecznie Wam ją polecam!
Macie tą pomadkę? Wolicie matowe czy błyszczące wykończenie na ustach?
Hugs, P. :)
Pisałam u siebie o numerku 119, która też skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńSą boskie! Będę musiała zobaczyć resztę kolorów. ;pp
Usuńnie znam jej ale kolor ma piękny!:D
OdpowiedzUsuńOj tak, kolor jest cudowny. :) Pozdrawiam
Usuń