Tanie nie zawsze znaczy złe. Ale czy tanie może być dobre? Oto jest pytanie.
Po raz drugi zmierzam się z produktem marki BeBeauty, która dostępna jest w Biedronce. Wcześniej testowałam płyn micelarny, który po pewnym czasie nienawidził się z moją twarzą i ją uczulił. Sceptycznie podchodziłam do kolejnych produktów tej marki, aż w końcu sięgnęłam po jakże popularny micelarny żel nawilżający. Co o nim myślę? Czytajcie dalej. ;-)
Opakowanie jest całkiem solidne, jak na produkt za 5 złotych. Dozuje odpowiednią ilość produktu, który sam w sobie ma konsystencję przezroczystego żelu. Po raz kolejny minusem w produkcie do twarzy jest jego zapach. Jak dla mnie jest on zbyt intensywny, chemiczny, mimo że świeży i orzeźwiający. Mnie jednak bardzo drażni i to od samego początku jego stosowania. Po nałożeniu na twarz nie pieni się, dobrze oczyszcza i nie pozostawia skóry ściągniętej, a to oczywiście na plus. :-)
Odnosząc się do obietnic producenta, oceniłabym go 2/4, dlatego że:
+ dokładnie oczyszcza z makijażu i zanieczyszczeń,
+ odświeża i orzeźwia.
Co do stwierdzeń, ze nawilża i koi podrażnienia oraz przywraca uczucie komfortu mam pewne wątpliwości.
Po kilku dniach jego stosowania pojawiły się na mojej twarzy suche, zaczerwienione placki w tych samych miejscach i identycznie wyglądające, jak te które pojawiły się podczas stosowania płynu micelarnego z BeBeauty. Niestety produkty BeBeauty nie są mi jednak przeznaczone. Mają coś w sobie (nie wiem, co to takiego), co powoduje, że moja skóra ich nie akceptuje. Szkoda.
Co do składu nie mam za bardzo do czego się przyczepić. Dużo tu nawilżających i oczyszczających substancji. Usunęłabym jedynie zapach, albo zmieniła go na mniej wyczuwalny. Ale to moje osobiste widzi-mi-się. ;-)
Gdyby nie to, że moja twarz źle na niego reaguje, z pewnością używałabym go dalej.
Nie znam innej marki, która oferowałaby 150 ml za jedyne 5 zł. No i dostępność bardzo na plus. Szkoda, że u mnie się nie sprawdził w 100%.
Miałyście ten żel micelarny? Jakie są wasze wrażenia?
Buziaki, A. :)
jak dla mnie świetny jest ten żel :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo jest naprawdę dobry, gdyby tylko mnie nie uczulał. :))
UsuńMiałam go kiedyś, ale oddałam mężowi bo moja tłusta cera lubi pianę podczas mycia ;-) Ten był jednak dla mnie zbyt delikatny, choć i tak uważam, że za tą cenę jest świetny :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, stosunek ceny do jakości jest rewelacyjny :)
UsuńBardzo go lubię, mam już chyba 3, albo 4 opakowanie :)
OdpowiedzUsuńno to teraz na prawdę żałuję, że mnie uczula :(
OdpowiedzUsuń