Pokazywanie postów oznaczonych etykietą twarz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą twarz. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 26 października 2015

Evrēe Essential, nawilżający krem do twarzy 20+

W ciągu roku tylko dwukrotnie zmieniam kremy do twarzy, na okres wiosenno-letni wybieram lekkie formuły nawilżające z SPF,
a jesienią i zimą stawiam na nieco treściwsze kremy, które oprócz nawilżenia, będą potrafiły moją skórę ochronić przez wiatrem i niską temperaturą.

Do tej pory z Evree miałam regenerujące serum do paznokci, o którym pisałam osobny post (tu), a moja mama używała serum do rąk. Na youtube dość głośno było o olejku do twarzy, zwłaszcza różanym, który był mocno zachwalany przez Maxineczkę. Z serum do paznokci byłam bardzo zadowolona, więc postanowiłam bliżej przyjrzeć się nowym kremom.
Dla siebie wybrałam krem Essential do skóry suchej i normalnej (mam cerę mieszaną w kierunku do suchej).



Uwagę zdecydowanie przykuwa dość spore opakowanie, które kusi ładną grafiką i informacją, że krem zawiera olejek nagietkowy (Marigold - czyli złoto Maryi (Gold of Mary), nazwa maryjna wzięła się stąd, że zakwita wtedy, kiedy jest wiele świąt maryjnych), witaminę E i D-panthenol. Działanie tych składników wytłumaczone jest z tyłu opakowania. Polecam jednak przeczytać skład, bo nagietka wcale nie jest tam aż tak dużo, jak mogłoby się wydawać.


Producent zachęca również do masażu twarzy, który ma pobudzić mikrokrążenie skóry, a co za tym idzie zwiększyć wchłanialność składników aktywnych.


 Od dłuższego czasu zanim zdecyduję się na zakup jakiegokolwiek kremu, sprawdzam skład. Obietnice obietnicami, a skład składem. Co się okazuje, Evree trochę pokombinowało, ale nie ma tragedii. Olejek ze słodkich migdałów znajduje się na czwartym miejscu, gliceryna na szóstym, masło Shea na siódmym, zaraz za nim jest olejek z awokado, a olejek nagietkowy dopiero w połowie listy. Gdzieś pod koniec ulokował się D-panthenol i witamina E (tokoferol).



Właściwe opakowanie, w którym znajduje się krem jest szklane, ale niezbyt ciężkie. Krem zabezpieczony jest dodatkowo srebrną folią. 




Konsystencja kremu jest dość zbita. Ale po nałożeniu na twarz wygodnie się rozsmarowuje i dość szybko wchłania. Jeśli chcecie stosować go pod makijaż, proponuje zaaplikować go minimum 10 minut wcześniej, by mógł swobodnie się wchłonąć.
Makijaż na nim nie waży się, utrzymuje się bardzo dobrze. Nie powoduje nadmiernego świecenia, czy przetłuszczania skóry
Zapach jest bardzo subtelny, nagietkowy. 


 Uważam, że jest to wart uwagi krem do twarzy na dzień dla młodych dziewczyn, które nie potrzebuje skomplikowanej pielęgnacji. Dobrze nawilża i łagodzi. Nie jest komedogenny, przynajmniej mnie nie zapchał. ;-) 

Moja mama używa kremu Revita Perilla, który jest liftingujący i teoretycznie przeznaczony dla cer 40+. Zawiera olej perilla, który ma niesamowite właściwości antyoksydacyjne. Ale o nim napiszę może osobny post, jeśli chcecie oczywiście. ;-) 

Cena: 24,99 zł / 50 ml



Dajcie znać, czy używacie jakiś produktów marki Evree i który polecacie najbardziej. Chętnie się im przyjrzę, choć przyznam, że mam pewien dystans do olejków, ale może to tylko kwestia czasu i w końcu do nich dojrzeję. ;-)

Buziaki, A. xD

niedziela, 10 maja 2015

HAUL: Rossmann -49%

Czy człowiek wraz z wiekiem staje się  mądrzejszy? Czy wystarczy rok, by tak się stało? I co najważniejsze, czy można oprzeć się pokusie? Postaram się odpowiedzieć na te pytania szybko i bezboleśnie. Haha, niech moc będzie z nami. xD

A tak na poważnie, kupiłam to co chciałam, nie wróciłam do domu z żadną zbędna rzeczą i to super budujące jest. :-D



Co kupiłam?


Puder Rimmel,  Stay Matte, kolor: 001 transparent, cena: 13,25 zł 
Korektor Eveline, Art Scenic, korektor 2w1 kryjąco-rozświetlający, kolor: 004 light, cena: 6,63 zł
Podkład Rimmel, Long Lasting Nude, kolor: 100 ivory, cena: 13,76 zł




Tusz do rzęs, Eveline, Big Volume Lash Natural Bio Formula, cena: 9,17 zł
Eyeliner, Lovely, Butterfly liner miętowy nr 2 , cena: 4,02 zł

Eyeliner matte granatowy i szary, cena: 3,56 zł 
Cień do powiek, Revlon, Colorstay shadowlinks, kolor: 010, cena: 7,13 zł 
Baza pod cienie, Wibo, Eyeshadow base, cena: 5,10 zł


Pomadka, Bourjois, Rouge Edition Velvet, kolor: nr 10 Don't pink of it, cena: 26,00 zł 
Błyszczyk, Eveline, Lovers, kolor: nr 613, cena: 6,93 zł
ZERO lakierów do paznokci xD

Wśród moich zdobyczy znalazły się: 
• potrzebne kosmetyki, czyli takich które były już na wykończeniu,
• ulubieńcy, których nigdy za wiele,
• nowości, które chciałam przetestować na własnej skórze.

W sumie wydałam mniej niż w zeszłym roku. I to ponad połowę mniej. 99,11 zł. Zmieściłam się w 100zł. Jestem usatysfakcjonowana. xD


Co Wam udało się upolować na promocji w Rossmannie? Poszalałyście, czy wzięłyście tylko to, co było wam potrzebne? 
Buziaki, A. xD

poniedziałek, 1 września 2014

Ziaja Med, kuracja lipidowa - fizjoderm żel - oczyszczanie, demakijaż

Fizjoderm żel od Ziaji to kolejna nowość w mojej kosmetyczce. Kiedy emulsja oczyszczająca z Alterry sięgnęła dna, postanowił sięgnąć po podobny do niej produkt. 
Już na wstępie mogę powiedzieć, że jest bardzo dobry i dostępny w rewelacyjnej cenie. ;-)


Z informacji praktycznych:
• opakowanie zawiera 200 ml produktu
• cena to 12,99 zł (sklep firmowy Ziaja)
• higieniczne opakowanie z pompką



 Skład jest prosty i krótki:
Cetearyl Alcohol - emolient tłusty, emulgator, regulator lepkości, stabilizator, może być komedogenny
Sodium Cocoyl Isethionate - surfaktant, substancja myjąca
PEG-8, Propylene Glycol - humektanty
Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben -  substancje konserwująe




Produkt ten jest rewelacyjny. Faktycznie bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie podrażnia ani nie zapycha. Całą twarz myję z użyciem wody, ale byłam ciekawa, czy sprawdzi się on również do demakijażu oczu, o którym mówi producent. I jak się okazuje w tej roli również sprawuje się świetnie. Delikatnie zmywa makijaż oczu, nie powoduje zamglenia, ani jakiegokolwiek dyskomfortu. Za pomocą jednego wacika jesteśmy wstanie zdjąć nawet mocny makijaż oczu (nie sprawdzałam, czy zmywa maskarę wodoodporną, bo takiej nie używam). Nic nie rozmazuje, nie tworzy efektu pandy. ;-) 
Konsystencja jest dosyć rzadka. Aby dokładnie umyć twarz stosuje 2 pompki i po jednej na każde oko w celu zmycia makijażu. Mimo takiego zużycia jest to produkt wydajny (mam go już miesiąc i jestem w połowie).
Jest bezzapachowy.



 Bardzo polecam Wam ten fizjożel, jest bardzo dobry i nie kosztuje dużo. :-)
Świetny na wyjazdy, kiedy chcemy mieć jak najmniejszy bagaż, a to niewątpliwie jeden z lepszych produktów o dwojakim zastosowaniu ;-)

Buziaki, A. xD

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

HIT! Garnier, Płyn micelarny 3w1

Od ostatniej recenzji płynu micelarnego minęły 3 miesiące. Sporo. Ale ostatni testowany przeze mnie tego typu produkt, dał mi nieźle popalić. Dlatego długo zwlekałam z wprowadzeniem nowości do demakijażu i oczyszczania mojej twarzy. Płyn micelarny Garnier do skóry wrażliwej jest polecany przez wiele osób na blogach i na youtube, więc stwierdziłam, że tym razem musi się udać i go zakupiłam. Jeśli jesteście ciekawi, co o nim myślę, czytajcie dalej :-).


Zacznijmy od tego, że w bardzo przystępnej cenie, bo ok. 20 zł - ostatnio była promocja w Rossmannie i kosztował 12,49zł - dostajemy aż 400 ml. Producent szacuje, że wystarczy ona na 200 zastosowań (a gwiazdka odsyła do dopisku "na waciku" → da się inaczej?). 


Opakowanie jest całkiem wygodne, przez standardową dziurkę wylewa się odpowiednia ilość produktu. 


Jeśli chodzi o to, co robi ten płyn, to muszę przyznać, że jest to jeden z nielicznym produktów, przy którym nie mogę przyczepić się do opisu producenta
  


Widzicie ten skład? 1. Krótki. 2. Działa, jak trzeba. 3. Rewelacja! xD
Dla zainteresowanych - disodium cocoamphodiacetate to bardzo łagodna dla skóry substancja myjąca.

Ten płyn micelarny jest idealny dla takich wrażliwców jak ja. Delikatnie zmywa makijaż, nie drażni, nie wysusza. Oczy po nim nie pieką, nie łzawią. Zmywanie makijażu i oczyszczanie twarzy przy jego użyciu jest bardzo przyjemne i bardzo szybkie. Oczywiście, jeśli nałożycie go zbyt wiele na wacik, będzie się pienił i pozostawi nieprzyjemną warstwę na skórze. 


Jest jeszcze jedna rzecz. A właściwie jeden minus. Nie zawsze, ale raz na kilka użyć, ten produkt pachnie ziemią... Taką wiecie, jak sadzi się kwiaty... Nie mam pojęcia dlaczego. Ale ze względu na to, że świetnie oczyszcza i zmywa makijaż, jest tani i ogólnodostępny, kupiłam kolejne opakowanie i pewnie sięgnę po następne. Jest to naprawdę godny zamiennik Biodermy - uwierzcie mi na słowo. Wiem, co piszę. ;-)

Macie, używacie, co myślicie?
Buziaki, A. xD

piątek, 11 lipca 2014

Alterra, Emulsja oczyszczająca - Granat BIO

Czy kosmetyk naturalny może kosztować mniej niż 10 zł, być ogólnodostępny i rewelacyjnie spełniać swoje zadanie? Odpowiedź brzmi TAK! ;-)
Ostatnio wiele z nas skusiło się na najnowszy produkt Alterry, czyli oczyszczającą emulsję z granatem dla cery bardzo suchej. Dla tych, którzy jeszcze tego nie zrobili, bądź jeszcze nie zaczęli jej używać, jest ten post. Przygotujcie się na samą słodycz, bo ten produkt nie ma wad - jeśli ktoś je znalazł, to koniecznie mi napiszcie, co to takiego.



Na początek muszę się przyznać, że dosyć sceptycznie podchodziłam do jakichkolwiek produktów Alterra. A to wszystko dlatego, że kiedyś zraziłam się do tej marki. Kupiłam krem do rąk, który okazał się totalnym niewypałem. Na szczęście P. dała mi  znać, że pojawiła się na rynku ta emulsja, po drugie miałam kupon urodzinowy na -30% i po trzecie skończył mi się poprzedni żel do mycia twarzy. Pomyślałam, że skuszę się na ten produkt, co mi szkodzi. Cena to 8,49 zł / 125 ml. (Po rabacie zapłaciłam za niego 6zł!!!)

Kliknij na zdjęcie, w celu powiększenia.

Posiadam cerę mieszaną w stronę suchej. Ostatnio przeżywała kryzys i dosyć odczuwalnie przesuszyła się. Co za tym idzie, czułam, że ta emulsja może mi bardziej pomóc, niż zaszkodzić. 
Zawiera bowiem masło Shea i aloes, które są BIO, czyli pochodzą z certyfikowanych upraw ekologicznych. (Mam nadzieję, że to prawda.)
Zawarte w tym produkcie  olej z pestek granatu oraz żel z aloesu świetnie nawilżają - i to się czuje! 


Konsystencja tej emulsji jest dosyć delikatna, niezbyt gęsta, ale nie ucieka z dłoni. Rozprowadza się bez problemu na twarzy. Dlatego, że jest to emulsja, czyli bliżej jej do mleczka, niż do żelu, nie pieni się.
Nie usuwałam nią makijażu, bo zawsze robię to za pomocą płynu micelarnego. Wszelkiego rodzaju żele czy emulsje do mycia twarzy służą mi, jako drugi krok demakijażu, bądź pierwszy krok porannej toalety.
Oczyszcza bardzo dokładnie. Nie zauważyłam, żeby cokolwiek pozostało na skórze twarzy po użyciu tego kosmetyku.  Jednocześnie dzięki wielu substancjom nawilżającym, po umyciu twarzy skóra jest delikatna, gładka, aksamitna, nawilżona, odżywiona - po prostu chce się jej dotykać. ;-) Nie zaobserwowałam również, żeby ten kosmetyk mnie jakoś zapychał, czy powodował podrażnienia. Co to, to nie.
Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny, nienachalny, charakterystyczny dla produktów z tej serii.  ;-)


 
Opakowanie jest dosyć poręczne, z tuby wyciska się odpowiednią ilość produktu. Producent zaleca aby obficie nanieść ją na twarz, ale nie przesadzajmy z tym. Każdy dopasuje do swoich potrze, ilość użytej emulsji do dokładnego oczyszczenia twarzy ;-)



Podsumowując, bardzo polecam tę emulsję. Stosunek ceny do jakości - istny obłęd. Kto nie ma - niech pędzi do Rossmanna, a kto ma - niech mu się dobrze jej używa. ;-)

Buziaki, A. xD

poniedziałek, 5 maja 2014

Delia, płyn micelarny do demakijażu twarzy, oczu i ust

Bardzo długo zwlekałam z recenzją płynu micelarnego od Delii. Miałam wrażenie, że powinnam dać mu szansę, aby mógł mnie zaskoczyć. Czy tak się stało? Czytajcie dalej.

  
Po pierwszym użyciu BARDZO żałowałam, że go kupiłam. Ciągle zadawałam sobie pytanie: Dlaczego go wzięłam?! Odpowiedź jest prosta: poprzedni płyn micelarny właśnie się kończył, byłam akurat w Naturze, no i kosztował tylko 8 zł za 200 ml.

 Zacznę od faktów: płyn kupujemy w standardowym opakowaniu, dozownik ma idealną dziurkę, produktu wylewa się tyle, ile trzeba. 
To teraz czas na konkrety.


Producent raczy nas bardzo ciekawym opisem.


Ekstrakt z ryżu, D-panthenol i alantoina, dzięki swoim właściwościom powinny koić i łagodzić podrażnienia. Po kilkunastu pierwszych użyciach moje oczy miały dość, piekły, były zaczerwienione, a gdy produkt dostał się do oczu musiałam ratować się wodą. :-(
Używam go już dobry miesiąc i wyraźnie widzę, że moja skóra jest przesuszona i podrażniona. Gdzie się podziało to zbawienne działanie "lotion for sensitive skin" ??? Eh.
Plusem jaki znajduje, choć nie wiem, czy to jakakolwiek korzyść, jest fakt, że skóra wokół oczu uodporniła się na ten kosmetyk.
Mimo tego, że bardzo drażni moją skórę to zmywa wszystko. Wszystkie eyelinery i tusze wodoodporne. Mimo tego, modlę się, żeby jak najszybciej się skończył. Skubaniec ma niezłą wydajność. 
Mimo tego, że super zmywa wszystko i robi to bardzo szybko, to niestety za to, że drażni moją skórę - a tak być NIE powinno nigdy więcej go nie kupię. W kolejne czeka Bioderma i już nie mogę się doczekać, żeby jej użyć. ;-)


Lepiej nie kupujcie tego produktu.
Buziaki, A.

poniedziałek, 31 marca 2014

Ziaja Med, kuracja nawilżająca, lano-krem na dzień/noc

Uwielbiam stosować produkty Ziaji w pielęgnacji mojej twarzy. Tym razem zdecydowałam się na lano-krem z kuracji nawilżającej. Czy się sprawdził? Czytajcie dalej. ;-)


Na początek kilka informacji:  
PRODUCENT: Bogata emulsja typu woda w oleju o wysokiej skuteczności regeneracji naskórka i długotrwałym działaniu nawilżającym, bez kompozycji zapachowej. 

SKÓRA: odwodniona, bardzo sucha
 
 CENA: 13,49 zł / 50 ml (firmowe sklepy Ziaja, apteki)


DZIAŁANIE:
lanoregeneracja
- Uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry.
- Intensywnie regeneruje i odżywia.
- Wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek.
lanonawilżanie
- Ogranicza przeznaskórkową utratę wody.
- Zapobiega przesuszaniu skóry.
- Redukuje szorstkość naskórka.
kompensacja
- Poprawia jędrność i gładkość naskórka.
- Reguluje natłuszczenie skóry.
- Skutecznie łagodzi podrażnienia.

- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/1961,lano-krem-na-dzie-na-noc#sthash.3Pz5zlgI.dpuf
lanoregeneracja
- Uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry.
- Intensywnie regeneruje i odżywia.
- Wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek.
lanonawilżanie
- Ogranicza przeznaskórkową utratę wody.
- Zapobiega przesuszaniu skóry.
- Redukuje szorstkość naskórka.
kompensacja
- Poprawia jędrność i gładkość naskórka.
- Reguluje natłuszczenie skóry.
- Skutecznie łagodzi podrażnienia.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/1961,lano-krem-na-dzie-na-noc#sthash.3Pz5zlgI.dpuf
lanoregeneracja
- Uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry.
- Intensywnie regeneruje i odżywia.
- Wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek.
lanonawilżanie
- Ogranicza przeznaskórkową utratę wody.
- Zapobiega przesuszaniu skóry.
- Redukuje szorstkość naskórka.
kompensacja
- Poprawia jędrność i gładkość naskórka.
- Reguluje natłuszczenie skóry.
- Skutecznie łagodzi podrażnienia.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/1961,lano-krem-na-dzie-na-noc#sthash.3Pz5zlgI.dpuf
lanoregeneracja
- Uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry.
- Intensywnie regeneruje i odżywia.
- Wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek.
lanonawilżanie
- Ogranicza przeznaskórkową utratę wody.
- Zapobiega przesuszaniu skóry.
- Redukuje szorstkość naskórka.
kompensacja
- Poprawia jędrność i gładkość naskórka.
- Reguluje natłuszczenie skóry.
- Skutecznie łagodzi podrażnienia.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/1961,lano-krem-na-dzie-na-noc#sthash.3Pz5zlgI.dpuf


nawilżająca
lano-krem na dzień/na noc

Klinika zdrowej skóry
Bogata emulsja typu woda w oleju o wysokiej skuteczności regeneracji naskórka i długotrwałym działaniu nawilżającym, bez kompozycji zapachowej.
lanoregeneracja
- Uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry.
- Intensywnie regeneruje i odżywia.
- Wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek.
lanonawilżanie
- Ogranicza przeznaskórkową utratę wody.
- Zapobiega przesuszaniu skóry.
- Redukuje szorstkość naskórka.
kompensacja
- Poprawia jędrność i gładkość naskórka.
- Reguluje natłuszczenie skóry.
- Skutecznie łagodzi podrażnienia.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/1961,lano-krem-na-dzie-na-noc#sthash.N3eR7LU5.dpuf
SKŁAD: źródło


alantoina
działa intensywnie nawilżająco i zapobiega nadmiernej utracie wody. Przyspiesza procesy odnowy naskórka oraz łagodzi podrażnienia. Wygładza i zmiękcza naskórek. Eliminuje efekt podrażnienia skóry spowodowany środkami powierzchniowo-czynnymi.
 
kwas hialuronowy
jest naturalnym składnikiem mukopolisacharydów, wchodzących w skład skóry właściwej. Tworzy naturalny film wzmacniający barierę hydrolipidową skóry. Aktywnie nawilża i zapobiega transepidermalnej utracie wody ze skóry.

lanolina
oczyszczony emulgator pochodzenia naturalnego w składzie chemicznym podobny do naturalnej wydzieliny gruczołów łojowych – sebum. Doskonały zmiękczacz, natłuszczacz i środek ochronny zdolny do absorpcji wody w ilości równej 50% swojej wagi. Doskonale wchłania się przez skórę, uzupełnia jej barierę lipidową i hamuje utratę wody, dzięki czemu działa zmiękczająco i nawilżająco. Poprawia również gładkość i zmniejsza szorstkości skóry. Stosowana jest jako środek oczyszczający, wygładzający, natłuszczający i uelastyczniający skórę.

olej bawełniany
olej z nasion bawełny Gossypium herbaceum. Jest bogatym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz tokoferoli (witamina E). Doskonale odżywia oraz działa osłaniająco na nadmiernie wrażliwą skórę. Wyraźnie przyspiesza procesy regeneracji skóry. Łagodzi podrażnienia i zmniejsza skłonność do ich występowania.

olej makadamia
Olej z orzeszków makadamia zawiera do 22% kwasu palmitooleinowego C16:1, jest to drugim w kolejności po kwasie palmitynowym najważniejszy kwas tłuszczowy znajdujący się w lipidach skóry. Podobieństwo struktury chemicznej oraz wysoka zawartość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych zapewnia bio-kompatybilność ze skórą oraz doskonałe właściwości natłuszczające, zmiękczające i nawilżające. Olej makadamia ma wysoką odporność na jełczenie tzw. stabilność oksydatywną. Stosowany w emulsjach przeznaczonych dla każdego rodzaju skóry, głównie suchej, atopowej, wrażliwej. Jest również bezpieczny i skuteczny w pielęgnacji skóry dzieci.

skwalan
jest bezbarwnym stabilnym olejem, dobrze się rozprowadza i miesza z lipidami skóry, wykazując przy tym wysoką bio-zgodność. Jest wartościowym składnikiem olejowym, wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, doskonale zmiękcza i uelastycznia naskórek.

KONSYSTENCJA: gęsty, tłusty krem, zdecydowanie lepiej sprawdza się na noc.



MOJA OPINIA:
W pielęgnacji twarzy stawiam na produkty hypoalergiczne, bezzapachowe, o nawilżającej i odżywiającej formule, które łączą świetną jakość i działanie z przystępną ceną. 
W przypadku tego kremu wszystko się zgadza. Jest to treściwy krem, który natłuszcza i nawilża skórę, regeneruje i odżywia. Nie pachnie - dla mnie bomba. ;-)) Mimo natłuszczającego charakteru nie zapycha. Po nałożeniu potrzebuje czasu, by wchłonąć. Kilka minut po nałożeniu miałam wrażenie "mokrej twarzy", ale po ponownym wmasowaniu kremu wszystko jest jak należy. Zdecydowanie lepiej sprawdza się na noc.

Po prostu polecam!
A.


środa, 4 grudnia 2013

FIRST IMPRESSION: Ziaja krem nawilżający matujący 25+


Kupiłam ten krem we wrześniu, o czym informowałam Was w haul'u, a dopiero teraz zaczęłam go użytkować. Dziś miał swoją premierę na mojej twarzy, dlatego chciałabym podzielić się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami. :)







Krem w swojej konsystencji jest nieco bardziej treściwy, niż wcześniej stosowany przeze mnie krem z serii Ulga. Nakłada i rozprowadza się go bardzo dobrze, wchłania się bez pozostawiania uczucia lepkości na twarzy. Nadaje jej ładne matowe wykończenie, ale nie jest to taki ostry "suchy" mat. Nie podkreśliły się  żadne suche skórki, co czasami mi się zdarza. I jeśli chodzi o nazwę tego kremu, to uważam, że jest trafiona. Po nałożeniu miałam uczucie nawilżenia, ale widziałam również zmatowienie. Za to pierwszy plusik. 
Czy zmniejsza widoczność porów i zaskórników? Nie mam rozszerzonych porów, więc Wam tego nie powiem, ale moje zaskórniki na nosie raczej nie stały się niewidoczne. A szkoda :D No ale nie mogę tego wymagać po zaledwie 12 godzinach stosowania kremu. Pożyjemy, zobaczymy ;-)
Jeżeli chodzi o jego współpracę z makijażem to uważam, że wszystko poszło zgodnie z planem. Makijaż wygląda całkiem nieźle, nic nie spłynęło, nie zrolowało się. Gdyby nie liczyć tego, że z mojego nosa wszystko znika najszybciej, to cała reszta jest na swoim miejscu. Kolejny plusik.
Mam nadzieję, że stan moje cery pozostanie taki jaki jest, bo jest całkiem niezły. Żadni nieprzyjaciele są wyjątkowo niemile widziani teraz. Oby odwiedzili kogoś innego. ;-)

Na razie jestem zadowolona. Podoba mi się bardziej gęsta (ociupinkę, ale jednak) formuła tego kremu, fajnie że jest SPF 6, mało fakt, ale lepsze to niż nic, zapach jest bardzo przyjemny, delikatny, nawilża i matuje, utrzymuje makijaż, jakby tego było mało, to jeszcze jest tani, bo zapłaciłam za niego 11 zł :-) 
Czego chcieć więcej? :-)

Używałyście tego kremu? Lubicie Ziaję? Co możecie mi polecić? Piszcie, proszę, w komentarzach, chętnie poczytam i w przyszłości może zakupię.
Buziaki, A. :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...