Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przechowywanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przechowywanie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 25 listopada 2013

Nail polish addiction ♥

W końcu i ja mogę podzielić się z Wami moją "kolekcją" lakierów. Nie lubię ich ilości nazywać w ten sposób, mimo że każdy z nich jest dla mnie wyjątkowy, to słowo kolekcja wydaje mi się nie na miejscu. No nie wiem. Tak mam. Ale na potrzeby postu przyjmijmy, że ten zbiór lakierów, to moja kolekcja. ;-)


W sobotę, dzięki mojemu cudownemu tacie, moje lakiery zyskały swoją przestrzeń w moim pokoju. Już nigdy więcej nie będą musiały gnieść się w ciasnym kufrze. HURRA! 
Na serio, DZIĘKUJĘ TATO :-)

Informowałam Was na Instagramie, o tym co się kroi. Najpierw pojawiło się tajemnicze, no ok, nie do końca takie tajemnicze, ale zdecydowanie ukazujące fazę przygotowawczą, zdjęcie tworzącej się konstrukcji. :-D


A potem gotowe dzieło :-D (Cudowny widok ;-P )


Jak już widzicie, moje lakiery zyskały miejsce na czterech metrowych półeczkach. Odstępy między nimi mają 12 cm. A na samym dole znajdują się 4 gałki, na których zawisły moje naszyjniki. Co jest świetnym rozwiązaniem :)

No to teraz zapraszam Was na krótki przegląd marek lakierów, jakie posiadam
Jeśli spodziewacie się O.P.I, Essie, China Glaze to będziecie rozczarowani. Na razie jestem "biedną studentką", może w przyszłości się na nie zdecyduję. ;-)

2 górne półki, widok od lewej ;)

2 górne półki, widok środek

2 górne półki, widok od prawej
2 dolne półki, widok od lewej

2 dolne półki, widok środek 
2 dolne półki, widok od prawej
 Jeżeli chodzi o moje ulubione marki, to zdecydowanie WIBO, uwielbiam serię Extreme Nails oraz Express Growth. Całkiem ładne kolory proponowała również seria Trend Edition. 

Kolejna ulubiona marka to Golden Rose. Uważam, że w swojej ofercie ma naprawdę dużo ciekawych kolorów, ich trwałość jest bardzo w porządku, no i kosztują bardzo spoko, bo ok. 5-6 zł ;-)
Jedyne czego nie polecam z GR to najnowsze top coaty, zwłaszcza te, których recenzję możecie znaleźć tu i tu.

Moja kolekcja nie obyłaby się bez top coatów właśnie, ponieważ kiedy chce uzyskać jakiś fajny efekt sięgam właśnie po nie. Najtaniej wychodzą topy z Miss Selene i nie jest z nimi wcale źle. O wiele lepiej zachowują się na paznokciach niż nowości od GR, a kosztują 2-3 zł ;-)
Kolejne topy, które polecam, to lakiery nawierzchniowe z Wibo z serii Express Growth. ;-)



I to tyle. 
Mój zbiór liczy 157 lakierów, nie licząc baz i top coatu, które są nieodłącznym elementem mojego manicure. 
Maluję paznokcie naprawdę często, hmm... codziennie... Zdarza się jednak, że nosze jeden kolor przez kilka dni. ;-)

A Wy, ile macie lakierów? Lubicie pastele, intensywne kolory, a może jesteście wierne klasycznej czerwieni albo french manicure?
Dajcie koniecznie znać. Buziaki ;* A.

środa, 21 sierpnia 2013

Moje lakiery w końcu mają wygodne mieszkanko.

Kiedyś przechowywałam je w koszyczku, potem w szufladzie, ale zawsze coś mi nie pasowało. Teraz jest idealnie. Półka kosztowała mnie tylko 25 PLN, które wydałam na biała farbę. Drzewo wygrzebał skądś mój tata, sam powycinał deseczki i skręcił  to cudo. Wymiary: głębokość- 5cm, wysokość-100cm , szerokość- 50cm. Wyszło 9 półeczek.
 Na samej górze (czego nie widać na zdjęciu) jest specjalna półka dla najwyższych, czyli  lakieru Flormar oraz pękacza z Golden Rose. Poziom niżej, po lewej stronie są nie używane lakiery z Avon’u. sama nie wiem po co je jeszcze trzymam.  Po prawej są odżywki, utwardzacze i bazy pod lakiery. Ukochana odżywka to NailTek Foundation II, a ulubiony lakier nawierzchniowy, przyspieszający wysychanie to Catrice Quick Dry& Hight Shine. 
Poziom niżej znajdują się lakiery z Sensique, dwie buteleczki Smart Girls Get More oraz flakes z MySecret. Parę centymetrów dalej są moje trzy lakiery piaskowe, ale na tych trzech na pewno się nie skończy <3
 
 Niżej znajdują się buteleczki lakierów Essence. Starsza wersja była o wiele lepsza niż ta nowa, dlatego w moich zbiorach zobaczycie tylko jedną butelkę w nowej szacie. Kolejne cztery miejsca zajmują lakiery z Miss Sporty. A następnie znów lakiery z Essence- dwa z edycji limitowanych, magnetyczny, czarny pękacz i turkus. 
Piętro niżej zamieszkują same maluchy. Pięć lakierów z Vipery seria Jumpy,  następnie trzynaście lakierów Classics w przeróżnych kolorach, potem Miss Selene, trzy H&M, których nie polecam i jeden Golden Rose Sweet Color. Bardzo lubię kupować lakiery w małych pojemnościach, szczególnie te z serii Classics. Są tanie, maja fajny pędzelek i dobrze mi się nimi pracuje. 
Na trzeciej półce od dołu znajduje się siedem lakierów Wibo. Chyba wszyscy znają Wibo, tania, dobra firma. Dalej mieszka pięć lakierów Miyo- nie przepadam za ich skośnymi pędzelkami, źle mi się nimi pracuje. Sama nie wiem, dlaczego mam ich aż pięć. 
 Następnie mieszka moja czwórka lakierów Jolly Jewels <3 Kocham gdy na paznokciach się dużo dzieje, jeżeli połyskują w słońcu to już w ogóle jestem w niebo wzięta, niestety zmywanie tych drani to męczarnia. Dalej na prawo znajdują się pojedyncze egzemplarze z różnych firm.
 Przed ostatnia półka to lakiery Cairou, które bardzo polubiłam, jeden Inglot , Avony, po raz kolejny Wibo, H&M oraz lakier z Molon. Wszystkie te lakiery bardzo lubię i często po nie sięgam.
Ostatnia półka- Golden Rose seria Paris <3 Koooocham. Są tanie- u mnie kosztują poniżej 4 PLN, wspaniale kryją, no i ten wybór kolorów. Jedynie czego nie lubię to kształtu butelki, bo zajmują dużo powierzchni, ale na razie na brak miejsca nie narzekam. 
Jak widzicie brak u mnie lakierów z Essie czy OPI. Wychodzę z założenia, że z dobra baza i utwardzaczem nawet lakier za 4 złote będzie się trzymał 5 dni. Wolę płacić za sam lakier niż za firmę. Sami widzicie, że kocham Golden Rose, zawsze dostosowują się do najnowszych trendów, maja duży wybór kolorów i co najważniejsze nie są drogie.
Jakich lakierów Wy lubicie używać? Macie swoją ulubioną markę?

Hugs, P. xD
Ps. Przepraszam za kiepskie zdjęcia, ale mój aparat się buntuje. :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...