Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocena. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocena. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 sierpnia 2013

Concealers

Skoro mamy lato i nie zawsze chcemy nakładać na siebie pełny makijaż, albo po prostu nie ma takiej potrzeby, bo nasza cera prezentuje się całkiem dobrze bez make-up'u, fajnie jest mieć coś, co będzie deską ratunku na niewielkie zasinienia pod oczami albo po prostu ukryje wakacyjne zmęczenie ;)
Mowa o korektorach, dzisiaj o płynnych, dosyć lekkich, idealnie nadających się na okolice wokół oczu.

BELL perfect cover maskujący korektor w płynie
MISS SPORTY liquid concealer korektor w płynie z witaminami C i E
Na razie używałam tylko tych dwóch, ponieważ nigdy nie potrzebowałam specjalnego krycia wokół oczu. W moim przypadku oba dały radę. Ale nie u każdego się sprawdzą.


PRODUKT: BELL perfect cover maskujący korektor w płynie
KOLOR: light (jasny) nr 01 - faktycznie jasny, jak na produkt bardzo tani. W opakowaniu i zaraz po aplikacji ja widzę podtony różowe, co zaraz po zakupie trochę mnie przeraziło, ale potem okazało się, że nie jest źle. Zazwyczaj tak tanie produkty są albo zwyczajnie za ciemne, albo tak bardzo pomarańczowe, że szkoda gadać. Jedyny minus, że po aplikacji ciemnieje właśnie na pomarańczowo (o dziwo), ale po prawidłowym rozprowadzeniu wtapia się i nie odznacza. Może to dziwne, ale tak właśnie się dzieje. 
KONSYSTENCJA: jest dosyć kremowy
KRYCIEśrednie, zakrywa jedynie powierzchowne przebarwienia, mocne sińce po oczami mogą się troszkę odznaczać po naniesieniu tego korektora, ze względu na jego tendencję do zmiany koloru. 
TERMIN WAŻNOŚCI: 6 miesięcy od otwarcia
POJEMNOŚĆ: 7,5 g
WYDAJNOŚĆogromna, używałam tego korektora co najmniej 4 miesiące
CENA: na promocji w Biedronce zakupiłam go za około 5 zł
OCENA: 3/5 :/


PRODUKT: MISS SPORTY liquid concealer korektor w płynie z witaminami C i E KLIK
KOLOR: light (jasny)  -  i tak, jest jasny. Na zdjęciu może wydaje się ciemny, a już na pewno ciemniejszy niż korektor z Bell, ale to tylko dlatego, że mam podtony żółte, a Bell różowe. Dodatkowo posiada bardzo drobne, rozświetlające drobinki. 
KONSYSTENCJA: jest dosyć rzadki, ale forma aplikacji to wynagradza.
KRYCIEśrednie, zakrywa jedynie powierzchowne przebarwienia. Mnie jednak bardzo pasuje jego krycie, jak i wykończenie. Ładnie rozświetla i ożywia skórę wokół oczu. Bardzo lubiłam go używać i ostatnio znów go zakupiłam.
TERMIN WAŻNOŚCI: 24 miesiące od otwarcia
POJEMNOŚĆ: 6 ml
WYDAJNOŚĆcałkiem dobra, używałam tego korektora przez około 2 miesiące
CENA: w Rossmannie za około 10 zł
OCENA: 4/5 :)

To zdjęcie miało pokazać, jak zmienia kolor korektor z Bell, ale średnio wyszło. Dużo bardziej widać różnicę w Miss Sporty, ale to wina światła. Musicie wierzyć mi na słowo. Jak będę mieć wenę do zdjęć to zaktualizuję to zdjęcie ;)

Jakich korektorów pod oczy Wy używacie? Piszcie w komentarzach. 
Buziaki! A.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Foundations

Cześć Wszystkim!
Ostatnio rozpisałam się o filtrach przeciwsłonecznych KLIK, mam nadzieję, że daliście radę przebrnąć przez ten meeeega długaśny post i dowiedziałyście się czegoś ciekawego. 

Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami na temat aż trzech podkładów, a właściwie 2 podkładów i 1 kremu BB

od lewej: WIBO Matching Foundation, MAYBELLINE Affinitone, GARNIER BB cream
No to zaczynamy.

PRODUKT: 
Garnier Skin Naturals, BB Cream Miracle Skin Perfector, OIL FREE
PRODUCENTKLIK
SKŁADAqua/Water, Cyclopentasiloxane, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Ethylehyl Methoxycinnamate, PEG-10 Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Squalane, Bis-PEG /PPG-14/14 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Talc, Nylon-12, Maltitol, Disodium Stearoyl Glutamate, Aluminium Xydroxide, Sorbitol, Perlite, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, [+/- May Contain CI 77891/Titanium Dioxide,CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxides]
SKÓRA: combination to oily skin (mieszana, tłusta)
KOLOR: light (jasny) - tak twierdzi producent, w moim przypadku (jak i P., ponieważ odlałam jej próbkę, by sprawdzić jak zachowa się na jej twarzy) po nałożeniu na twarz błyskawicznie się utlenia i wygląda się jak pomarańcza, co oczywiście w miesiącach jesienno-zimowo-wiosennych dyskwalifikuje ten produkt, na lato myślę, że może być ok, potrzebna jest tylko opalenizna, by kolor twarzy się tak bardzo nie odcinał od reszty
KONSYSTENCJA: jest baaardzo płynny, jeśli się o tym zapomni można się nim oblać, ponieważ od razu po odkręceniu tubki i jej przechyleniu, produkt wycieka na zewnątrz
KRYCIE: średnie, większych zmian nie zakryje, jedynie powierzchowne przebarwienia, do pełnego krycia potrzebny jest korektor
ZAPACH: alkoholu! jak dla mnie za mocny, oczywiście wietrzeje, ale w momencie aplikacji pachnie się, jakby oblano nas wódką
TERMIN WAŻNOŚCI: 12 miesięcy od otwarcia
POJEMNOŚĆ: 40 ml
WYDAJNOŚĆ: ogromna, ze względu na płynną konsystencję, plus niezbyt jasny odcień. Ja używam go dość sporadycznie ze względu na kolor i zapach. Myślę, że nie uda mi się go skończyć w ciągu 12 miesięcy.
CENA: Regularnie w sklepach (m.in. Rossmann, Natura) ok. 20 zł, na promocji w Naturze zakupiłam go za 12 zł
OCENA: 1/5 :(


PRODUKT: Maybelline New York, Affinitone HD
PRODUCENTKLIK
SKŁADaqua, isododecane, cyclopentasiloxane, glycerin, cyclohexasiloxane, peg-10 dimethicone, methyl methacrylate, crosspolume, butylene glycol, dimethicone isoeicosane, disterdimonium hectorite, cetyl peg/ppg-10/1dimethicone, sodium chloride, phenoxyethanol, c9-15 fluoroalkohol phosphate, polyglyceryl -4 isostearate, hexyl laurate, butylparaben, tocopherol, panthenol, propylene glycol, royal jelly, chamomilla recutita/matricaria flower extract [+/- may contain ci 77891/titanium dioxide, ci 77499, ci 77491, ci 77492, iron oxides, mica] (28.04.2008)
SKÓRA: all skin types (wszystkie typy skóry) - ja mam cerę mieszaną: przetłuszczającą się w strefie T i suchą na policzkach, sprawdza się idealnie, gdzie ma matowić tam matuje, a gdzie nie potrzebuje matu, nie wiem, czy nawilża, ale na pewno nie przesusza, po prostu wyrównuje koloryt
KOLOR: 03 light sand beige - jak dla mnie idealny, sprawdza się przez cały rok, wtapia się w skórę, nie odznacza, po prostu ideał ;)
KONSYSTENCJA: płynna, ale nie aż tak, jak w przypadku BB Cream z Garniera
KRYCIE: średnie do mocnego, zależy na jakim nam zależy, jeśli oczekujemy większego można stopniować je nakładając więcej niż jedną warstwę
ZAPACH: określiłabym to jako neutralny, trochę 'pudrowy', ja nie wyczuwam tu żadnej specjalnej nuty zapachowej (i dobrze, bo wolę gdy moje kosmetyki do twarzy nie pachną)
TERMIN WAŻNOŚCI: 12 miesięcy od otwarcia
POJEMNOŚĆ: 30 ml
WYDAJNOŚĆ: rewelacja, używałam go przez ostatnie 3 miesiące non stop i nadal go mam, co prawda za niedługo się skończy, ale i tak uważam, że przy jego płynnej konsystencji wystarcza na bardzo długo
CENA: ok. 25zł (Rossmann)
OCENA: 5+/5 :D


PRODUKT: Wibo, Matching foundation, Skin Adapting Formula
PRODUCENTKLIK
SKŁAD: niestety nie udało mi się znaleźć, a na tubce i stronie producenta znajdziemy jedynie opis: jest bardzo lekki, nie stwarza wrażenia maski na twarzy, formuła Skin Adapting, naturalny efekt oraz idealny blask i wygląd cery. Podkład Matching Foundation, który dzięki lekkiej, satynowej konsystencji dopasowuje się do koloru skóry. Nadaje jednolitą barwę skórze i matowi ją na wiele godzin. Dzięki zawartości witaminy A, C, E i B3 fluid pielęgnuje i odżywia cerę, a prowitamina B5 zapewnia odpowiednie nawilżenie.
SKÓRA: wszystkie typy skóry
KOLOR: Ivory - najjaśniejszy z gamy 3 kolorów, u mnie na okres wiosenno-letni dobrze się sprawdza. Mam jednak wrażenie, że w odróżnieniu od dwóch pozostałych produktów, ten ma w sobie podtony różowe, przez co może nie sprawdzić się u osób z zaczerwienieniami i lekkimi przebarwieniami. Ładnie się wtapia, nie odznacza. Czasami mieszałam go z Affinitone dla uzyskania bardziej matującego efektu, ponieważ sam w sobie po nałożeniu błyszczy się.
KONSYSTENCJA: płynna, taka jak w przypadku Affinitone, ale mniej 'rozlewająca się' niż BB Cream z Garniera
KRYCIE: średnie, do pełnego krycia potrzebujemy użycia korektora
ZAPACH: lekki, kwiatowy, na pewno nie pachnie alkoholem, więc duży plus za to
TERMIN WAŻNOŚCI: styczeń 2015
POJEMNOŚĆ: 25 g 
WYDAJNOŚĆ: dobra, gorsza od Affinitone, ale i tak wystarcza na co najmniej 2 miesiące codziennego użytkowania
CENA: ok. 10 zł w Rossmannie
OCENA: 4/5  :)

Podsumowując, na pewno ponownie zakupię Maybelline Affinitone, nigdy więcej nawet nie spojrzę na BB Cream z Garniera. Jeśli chodzi o zbliżający się dla mnie, a dla niektórych z Was już trwający okres wakacyjnych wyjazdów nie zapomnę o zabraniu ze sobą podkładu z Wibo, dobrze się sprawdza nawet w gorące dni, dodatkowo utrwalony pudrem daje radę przez cały dzień. Oczywiście nie ma co się oszukiwać, że w idealnym, nienaruszonym stanie, ale jak na podkład za 10 złotych jest świetny. 

A Wy jakich podkładów albo kremów BB używacie? Możecie mi coś polecić? 
Buziaki, A.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...