Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zapach. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zapach. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 grudnia 2013

TAG: kocham zimę! ♥

Kochani, dzisiaj czas na TAG. Pierwszy na naszym blogu. Przeglądałam inne blogi i kanały dziewczyn na youtube, spodobał mi się i stwierdziłam, czemu nie :)
To bardzo fajny, luźny tag, idealny na ten szaleńczy przedświąteczny okres.

1. Ulubiony produkt do ust:
Masełko od Nivea. 
Mam 2: malinowe i waniliowo-makadamiowe (?), lubię oba, ale obecnie faworytem jest makadamia :) 
Źródło

2. Ulubiony lakier do paznokci:
O nie, nie wybiorę jednego, to niewykonalne dla mnie ;) Zimą zdecydowanie preferuję ciemne kolory, zdarza się, że sięgnę po jasne pastele, czy klasyczną czerwień, ale ciemne kolory, takie jak śliwka, granat, szarość, czerń, czy butelkowa zieleń to zdecydowanie te kolory, które lubię zimą.


3. Ulubiona świeca:
Nigdy nie miałam ani świecy, ani nawet wosku z Yankee Candle. Nie mówię nie, ale na razie wystarczają mi zapachy świeczek La Rissa z Biedronki. Najulubieńszą jest pomarańcza z wanilią ♥ Cudownie pachnie. 

Źródło: gazetka Biedronka

4. Ulubiony perfum/zapach:
Zdecydowanie MINI INCANDESSENCE z Avon.  Jest to zapach kwiatowy, ciepły. Łączy w sobie nuty "przepysznych orchidei oraz złocistych tulipanów i słodkich peonii, doprawiony akordami aromatów szlachetnych drzew z Karaibów".


Źródło
5. Ulubiony napój:
Zdecydowanie herbata. Uwielbiam pić herbatę. Ostatnio bardzo polubiłam zieloną herbatę z melisą i cytryną. Pychota!

Źródło
6. Ulubiony dodatek/ubranie:
Hit ostatniego miesiąca to torba weekendowa z H&M. Dorwałam ją za 150zł, jest super. Miałam ją na weekendowym wyjeździe, ale noszę ją również na uczelnię, kiedy mam zajęcia praktyczne i muszę zabrać ze sobą więcej rzeczy. Nie lubię chodzić obładowana kilkoma mniejszymi torbami, dlatego ta sprawdza się świetnie. I jest naprawdę duuuża :)

Źródło
7. Ulubiona fryzura na zimę:
Zdecydowanie lubię luźno opadające, rozpuszczone włosy. A że swoje mam dosyć długie to dodatkowo fajnie trzymają ciepło ;)

Źródło
8. Co najbardziej lubisz robić zimą?
Kiedy tylko mam wolną chwilę oglądam filmy i nadrabiam zaległości serialowe. To dla mnie prawdziwy relaks :)

Źródło
9. Najładniejsze wspomnienie związane z zimą?
Hmm, sama nie wiem. Myślę, że to najfajniejsze jeszcze przede mną. Ale na razie nic powiem, bo nie chcę zapeszyć ;)

Źródło
10.Ulubiony trend w modzie na zimę:
KRATA! Ale muszę Wam się przyznać, że całkiem nieświadomie znalazło się u mnie w szafie kilka rzeczy w kratę. Nie śledzę modowych trendów, ale krata zawsze spoko! :)

Źródło
11. Otagowani:
Taguję wszystkich, którzy chcą zrobić ten tag. 

Trzymajcie się ciepło! A.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Foundations

Cześć Wszystkim!
Ostatnio rozpisałam się o filtrach przeciwsłonecznych KLIK, mam nadzieję, że daliście radę przebrnąć przez ten meeeega długaśny post i dowiedziałyście się czegoś ciekawego. 

Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami na temat aż trzech podkładów, a właściwie 2 podkładów i 1 kremu BB

od lewej: WIBO Matching Foundation, MAYBELLINE Affinitone, GARNIER BB cream
No to zaczynamy.

PRODUKT: 
Garnier Skin Naturals, BB Cream Miracle Skin Perfector, OIL FREE
PRODUCENTKLIK
SKŁADAqua/Water, Cyclopentasiloxane, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Ethylehyl Methoxycinnamate, PEG-10 Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Squalane, Bis-PEG /PPG-14/14 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Talc, Nylon-12, Maltitol, Disodium Stearoyl Glutamate, Aluminium Xydroxide, Sorbitol, Perlite, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, [+/- May Contain CI 77891/Titanium Dioxide,CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxides]
SKÓRA: combination to oily skin (mieszana, tłusta)
KOLOR: light (jasny) - tak twierdzi producent, w moim przypadku (jak i P., ponieważ odlałam jej próbkę, by sprawdzić jak zachowa się na jej twarzy) po nałożeniu na twarz błyskawicznie się utlenia i wygląda się jak pomarańcza, co oczywiście w miesiącach jesienno-zimowo-wiosennych dyskwalifikuje ten produkt, na lato myślę, że może być ok, potrzebna jest tylko opalenizna, by kolor twarzy się tak bardzo nie odcinał od reszty
KONSYSTENCJA: jest baaardzo płynny, jeśli się o tym zapomni można się nim oblać, ponieważ od razu po odkręceniu tubki i jej przechyleniu, produkt wycieka na zewnątrz
KRYCIE: średnie, większych zmian nie zakryje, jedynie powierzchowne przebarwienia, do pełnego krycia potrzebny jest korektor
ZAPACH: alkoholu! jak dla mnie za mocny, oczywiście wietrzeje, ale w momencie aplikacji pachnie się, jakby oblano nas wódką
TERMIN WAŻNOŚCI: 12 miesięcy od otwarcia
POJEMNOŚĆ: 40 ml
WYDAJNOŚĆ: ogromna, ze względu na płynną konsystencję, plus niezbyt jasny odcień. Ja używam go dość sporadycznie ze względu na kolor i zapach. Myślę, że nie uda mi się go skończyć w ciągu 12 miesięcy.
CENA: Regularnie w sklepach (m.in. Rossmann, Natura) ok. 20 zł, na promocji w Naturze zakupiłam go za 12 zł
OCENA: 1/5 :(


PRODUKT: Maybelline New York, Affinitone HD
PRODUCENTKLIK
SKŁADaqua, isododecane, cyclopentasiloxane, glycerin, cyclohexasiloxane, peg-10 dimethicone, methyl methacrylate, crosspolume, butylene glycol, dimethicone isoeicosane, disterdimonium hectorite, cetyl peg/ppg-10/1dimethicone, sodium chloride, phenoxyethanol, c9-15 fluoroalkohol phosphate, polyglyceryl -4 isostearate, hexyl laurate, butylparaben, tocopherol, panthenol, propylene glycol, royal jelly, chamomilla recutita/matricaria flower extract [+/- may contain ci 77891/titanium dioxide, ci 77499, ci 77491, ci 77492, iron oxides, mica] (28.04.2008)
SKÓRA: all skin types (wszystkie typy skóry) - ja mam cerę mieszaną: przetłuszczającą się w strefie T i suchą na policzkach, sprawdza się idealnie, gdzie ma matowić tam matuje, a gdzie nie potrzebuje matu, nie wiem, czy nawilża, ale na pewno nie przesusza, po prostu wyrównuje koloryt
KOLOR: 03 light sand beige - jak dla mnie idealny, sprawdza się przez cały rok, wtapia się w skórę, nie odznacza, po prostu ideał ;)
KONSYSTENCJA: płynna, ale nie aż tak, jak w przypadku BB Cream z Garniera
KRYCIE: średnie do mocnego, zależy na jakim nam zależy, jeśli oczekujemy większego można stopniować je nakładając więcej niż jedną warstwę
ZAPACH: określiłabym to jako neutralny, trochę 'pudrowy', ja nie wyczuwam tu żadnej specjalnej nuty zapachowej (i dobrze, bo wolę gdy moje kosmetyki do twarzy nie pachną)
TERMIN WAŻNOŚCI: 12 miesięcy od otwarcia
POJEMNOŚĆ: 30 ml
WYDAJNOŚĆ: rewelacja, używałam go przez ostatnie 3 miesiące non stop i nadal go mam, co prawda za niedługo się skończy, ale i tak uważam, że przy jego płynnej konsystencji wystarcza na bardzo długo
CENA: ok. 25zł (Rossmann)
OCENA: 5+/5 :D


PRODUKT: Wibo, Matching foundation, Skin Adapting Formula
PRODUCENTKLIK
SKŁAD: niestety nie udało mi się znaleźć, a na tubce i stronie producenta znajdziemy jedynie opis: jest bardzo lekki, nie stwarza wrażenia maski na twarzy, formuła Skin Adapting, naturalny efekt oraz idealny blask i wygląd cery. Podkład Matching Foundation, który dzięki lekkiej, satynowej konsystencji dopasowuje się do koloru skóry. Nadaje jednolitą barwę skórze i matowi ją na wiele godzin. Dzięki zawartości witaminy A, C, E i B3 fluid pielęgnuje i odżywia cerę, a prowitamina B5 zapewnia odpowiednie nawilżenie.
SKÓRA: wszystkie typy skóry
KOLOR: Ivory - najjaśniejszy z gamy 3 kolorów, u mnie na okres wiosenno-letni dobrze się sprawdza. Mam jednak wrażenie, że w odróżnieniu od dwóch pozostałych produktów, ten ma w sobie podtony różowe, przez co może nie sprawdzić się u osób z zaczerwienieniami i lekkimi przebarwieniami. Ładnie się wtapia, nie odznacza. Czasami mieszałam go z Affinitone dla uzyskania bardziej matującego efektu, ponieważ sam w sobie po nałożeniu błyszczy się.
KONSYSTENCJA: płynna, taka jak w przypadku Affinitone, ale mniej 'rozlewająca się' niż BB Cream z Garniera
KRYCIE: średnie, do pełnego krycia potrzebujemy użycia korektora
ZAPACH: lekki, kwiatowy, na pewno nie pachnie alkoholem, więc duży plus za to
TERMIN WAŻNOŚCI: styczeń 2015
POJEMNOŚĆ: 25 g 
WYDAJNOŚĆ: dobra, gorsza od Affinitone, ale i tak wystarcza na co najmniej 2 miesiące codziennego użytkowania
CENA: ok. 10 zł w Rossmannie
OCENA: 4/5  :)

Podsumowując, na pewno ponownie zakupię Maybelline Affinitone, nigdy więcej nawet nie spojrzę na BB Cream z Garniera. Jeśli chodzi o zbliżający się dla mnie, a dla niektórych z Was już trwający okres wakacyjnych wyjazdów nie zapomnę o zabraniu ze sobą podkładu z Wibo, dobrze się sprawdza nawet w gorące dni, dodatkowo utrwalony pudrem daje radę przez cały dzień. Oczywiście nie ma co się oszukiwać, że w idealnym, nienaruszonym stanie, ale jak na podkład za 10 złotych jest świetny. 

A Wy jakich podkładów albo kremów BB używacie? Możecie mi coś polecić? 
Buziaki, A.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...