Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nawierzchniowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nawierzchniowy. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 listopada 2013

Golden Rose 3D Glaze nr 13

Dzisiejszy post będzie bardzo szybki, ponieważ nie mam zbyt wiele dobrego do napisania. Niestety. Chciałabym pisać same pozytywne recenzje, wrażenia, oceny itp., tym bardziej kiedy w moje ręce trafia produkt do paznokci. No ale co zrobić, kiedy wszystko jest nie tak, jak być powinno?


W poniedziałek miałam przyjemność być gościem u P. i szansę skorzystania z zakupu nowego top coatu z Golden Rose 3D Glaze nr 13. Tak bardzo się cieszyłam, że będę mogła wypróbować ten produkt, że nawet cena 9,80zł nie odwiodła mnie od tego pomysłu.
Oglądałam wiele zdjęć w Internecie na blogach innych dziewczyn i czułam, że może to być fajny produkt. 
Niestety nie jest. Podobnie jak lakier z serii Impression jest do bani
Po nałożeniu schnie w nieskończoność. Po nałożeniu na niego top coatu, żeby wyrównać powierzchnię i mieć pewność, że nic nie odstaje i nie będzie haczyć powstają pęcherzyki, które psują cały efekt. Dzieje się tak za każdym razem, nieważne jakiego lakieru nawierzchniowego bym nie użyła...
Dodatkowo przy nakładaniu okazuje się, że na pędzelku jest więcej bezbarwnej bazy niż drobinek. Żeby nałożyć je jakoś sensownie trzeba się bardzo postarać i namachać parę razy. Trochę kiepsko, jak na lakier za 10 zł... O wiele bardziej zadowolona jestem z lakieru Miss Selene nr 175, który kosztował mnie 2 zł. 
Efekt 3D żaden... 
A żeby dobić już tę nieszczęśliwą "trzynastkę" powiem Wam, że ściera się w tempie błyskawicznym, łamie, kruszy... odpada, po kilku godzinach noszenia. 

Podsumowując: nie polecam tego lakieru. Nie wiem, czy tylko ja mam takiego pecha, co do ostatnich nowości z Golden Rose, czy może po prostu robię coś nie tak... 
Mam nadzieję, że może jednak u Was się sprawdzi. 

Buziaki, A. ;)








środa, 23 października 2013

Golden Rose IMPRESSION nr 17


Nie ma co ukrywać, jesteśmy z P. lakieroholiczkami. Kupujemy ich dużo, a kiedy pojawiają się nowości ciągle sprawdzamy, o co tyle szumu.

Marka Golden Rose wypuściła ostatnio na rynek kilka serii lakierów do paznokci. W poprzednim poście P. pokazała Wam jeden z kolorów Carnival (KLIK). A dzisiaj ja zaprezentuję Wam lakier z serii IMPRESSION. :-)

To typowy lakier nawierzchniowy, który ma urozmaicić manicure. 
W przezroczystej bazie znajduje się mnóstwo cieniutko pociętych paseczków folii w kolorze niebieskim, biało-srebrnym i czerwonym, które mają sprawić wrażenie piór na paznokciach.

Jedna warstwa lakieru Impression.
Niebieski lakier PAESE MiniMe nr 305; różowy lakier WIBO Extreme Nails nr 181

Jedna warstwa lakieru Impression.


Dwie warstwy lakieru Impression.
Po dwóch warstwach lakier ten jest wyczuwalny na paznokciach, ale jeśli nałoży się top coat to jest o niebo lepiej :-)
Nie wiem dlaczego, ale większość tego typu lakierów nawierzchniowych powoduje, że lakier zaczyna się kruszyć już po 2 dniach noszenia. A szkoda. Bo daje całkiem fajny efekt i chciałoby się móc go ponosić dłużej. (Jeśli ja tam mówię, osoba, która zmienia kolor paznokci niemal codziennie, to coś jest na rzeczy :-D).

CENA: 11,99 zł / 11,5 ml

Podsumowując - fajny efekt, kiepska jakość. Cena też jakaś taka za wysoka. 
Nie kupię raczej innej wersji kolorystycznej. No po prostu szału nie ma z jakością, więc trochę żal mi 12 zł na dwa dni przyjemności ;-)

A jak Wam się sprawują nowości od Golden Rose? Lubicie, polecacie coś jeszcze? 
Ściskam, A.! :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...